Agnieszka Pietrzyk - polska pisarka, z której twórczością miałam okazję
spotkać się po raz pierwszy. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne.
Moją uwagę przyciągnęły dwie rzeczy, a mianowicie: okładka oraz sam
tytuł. Ze względu na to, iż od dawna moją uwagę przykuwały opowieści o
starych, opuszczonych pałacach i zamkach, które skrywały swoje mroczne
tajemnice oraz ludzi, którzy brali w udział w tych niecodziennych,
zapierających w dech piersiach historiach, z przyjemnością sięgnęłam po
tę pozycję. Piękne stroje, dworskie maniery i otaczająca to wszystko
aura tajemniczości. To coś pięknego, co pozwoliło mi bez pamięci
zatracić się w tej lekturze.
Historia, w którą wprowadza czytelnika Agnieszka Pietrzyk rozpoczyna się
od trzech policyjnych kronik, które przytaczająmiejscowe wydarzenia, w
tym zamordowanie rosyjskiej rodziny, wokół której jest osnuta cała dalsza historia.
Rosyjska rodzina mieszkała w pięknym, barokowym o białej elewacji
pałacu, który został przerestaurowany w 10 lokali mieszkalnych.
Lokatorami z pewnością nie była dworska arystokracja, ale cały przekrój
drabiny społecznej: począwszy od rodziny alkoholików, drobnego
przestępcy, przez pracownika zakładów mięsnych, kończąc na studentach,
nauczycielach i profesorze.
Do mieszkania nr 7, w którym doszło do tragedii i którego ściany zostały
splamione krwią (zamordowano w nim rosyjską rodzinę Reznikow)
wprowadza się literacka debiutantka – Alicja Prus, która sztuka
kolejnych podniet do napisania swojej kolejnej powieści. Alicja prowadząc swoje prywatne śledztwo i poznając lokatorów pałacu
otrzymuje obraz skrajnie różnych relacji panujących między sąsiadami
oraz pełen obraz rosyjskiej rodziny. Każdy bowiem z sąsiadów w inny
sposób opisuje zamordowaną rodzinę. Dla jednych był to wzór do
naśladowania, inni zaś nieprzychylnie na nich patrzyli. Pojawiały się
różne emocje: zazdrość, zawiść, przyjaźń, miłość. Sami sąsiedzi względem
siebie byli nieufni. Pokazywali swoje dwie twarze.
Alicja w trakcie pobytu w zamku dowiedziała się również, iż policja
poszukuje mordercy wśród samych lokatorów pałacu. Ze względu na to, iż
morderstwa dokonano o północy, zaś bramę pałacową zawsze zamykano na
noc. Alicja w trakcie swoich poszukiwań odgryła również ciekawe
tajemnice skrywane przez mieszkańców:
- Sonia – córka zamordowanych (jej ciało odnaleziono w pobliskim
kurhanie) podkochiwała się w jednym ze swych sąsiadów, Robercie. - w 1945 roku w pałacu miało miejsce jeszcze jedno morderstwo: została
zamordowana jego właścicielka przez radzieckiego oficera świadkiem tego
była mała dziewczynka, którą po czasie okazuje się być pani Bumfeld. Staruszka wyznała Alicji, iż jest hrabiną von der Groeben, wnuczką
tragicznie zamordowanej w 1945 roku właścicielki pałacu.
W trakcie dalszego śledztwa wychodzi również na jaw, że Ludmiła Reznikow
miała kochanka wśród lokatorów pałacu. Był nim Leszek Lasocki. Jedna z sąsiadek Alicji w trakcie zwierzeń przyznaje się, iż w tragiczną
noc została brutalnie zgwałcona (gwałcicielem okazuje się być zbiegły zwięzienia Major, którego jeden z lokatorów ukrywałwpiwnicach pałacowych), podejrzewa, iż był to morderca rosyjskiej rodziny. Dopiero
rozmowa z jednym z sąsiadów, Leszkiem Lasockim rzuca nowe światło na
wydarzenia w pałacu. Okazuje się, iż Reznikow był w posiadaniu starego
testamentu, w którym to pałacvonderGroebenów jest zapisany rodzinie
Rezników, a jego prawowity spadkobierca zostaje wydziedziczony.
Okazuje się również, iż córka Reznikowów, Sonia miała kochanka wśród
lokatorów. Wbrew pozorom nie była to niewinna nastolatka, ale
bezpruderyjna kokietka i szantażystka Grzegorza, która zmarła w
tragiczny sposób, a mianowicie spadając z drzewa i uderzyła głową o
kamień.
Alicja odkrywa również, iż mordercami rosyjskiej rodziny są: profesor
Firlej i jego małżonka, którzy z myślą o odziedziczeniu pałacu zabili
rodzinę Reznikowów.
Na samym końcu okazuje się również, iż Alicja Prus nie jest pisarką, a policjantką, która prowadziła śledztwo…
Książka ta jest pięknym przykładem ludzkich emocji, ich egoistycznych
pobudek, a także w idealny sposób ukazuje, do czego ludzie są zdolni,
gdy stawką są duże pieniądze.
Pozycja ta z pewnością nie jest przewidywalna. Każda nowa strona pozwala przeżyć niezapomnianą przygodę.
Opisani w niej bohaterowie bardzo różnią się od siebie, są barwni, prawdziwi.
To piękna, tragiczna historia z aurą tajemniczości i niepewności w tle. Z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom gatunku.
Pierwszy raz czytam o tej książce, ale zapowiada się interesująco :)
OdpowiedzUsuńJak na polską autorkę, to faktycznie książka jest bardzo wciągająca, serdecznie ją polecam ;)
Usuń