Kod Źródłowy, Anna Sokalska



Tytuł Kod źródłowy
Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza ATUT
Gatunek: fantastyka, science fiction
Data wydania: 2012
Liczba stron: 64 + komentarz odautorski 39 =103
Język: polski

Na wstępie bardzo serdecznie chciałabym podziękować za możliwość recenzji autorce książki, Annie Sokalskiej.

Anna Sokalska, to dwudziestopięcioletnia mieszkanka Wrocławia, która zadebiutowała w 2009 roku. Jej styl narracji jest bardzo charakterystyczny: syntetyczny, precyzyjny, ale prowadzony w sposób poetycki.

Inne utwory:
„Moja ukochana zmora”
„Na psa urok”
„Potomstwo Księżyca”
„Kryształowe sny”

„Kod źródłowy” to krótka historia nawiązująca swoją strukturą do dramatu (zawiera III akty oraz podzielona jest na sceny). Autorka opisuje dążenia człowieka do poznania prawdy o sobie, o ludzkiej naturze, o jego woli i człowieczeństwie. Próba odpowiedzi na te egzystencjalne pytania nie jest oczywiście łatwa i z całą pewnością każdy z nas się nad tym wiele razy zastanawiał. W moim odczuciu sama autorka również na nie nie odpowiada, jednak wskazuje czytelnikowi kilka dróg poszukiwania na nie odpowiedzi. Wykorzystuje do tego podejście psychologiczne, techniczne, jak i filozoficzne, które są wyraźnie zarysowane w opisanej historii.

Głównymi bohaterami „Kody źródłowego”, historii z przyszłości, są Adam i Arte, którzy w trakcie spotkania towarzyskiego podejmują rozmowę na temat programu mającego zastępować ludzkie rozumowanie. Adam, bezpośredni twórca tajnego programu, stara się poznać opinię Arte na temat jego pracy. Wspólna wymiana zadań ujawnia wiele technicznych informacji związanych z funkcjonowaniem programu i jego założeniami, ale i również zasiewa w głowie młodego chłopaka filozoficzne wątpliwości dotyczące etyki, moralności, a także istoty człowieczeństwa. Akcja krótkiego opowiadania (dramatu) kończy się w momencie, gdy Adam pada ofiarą napadu, w efekcie którego sam staje się pół człowiekiem-pół maszyną. Wtedy też głośne hasła głoszone przez Arte stają mu się bliższe niżby z początku myślał.

Pomimo, iż twórczość Anny Sokalskiej nie należy do moich ulubionych, to z całą pewnością mogę stwierdzić, iż jest doskonałą pisarką i chylę czoła przed stylem, formą oraz językiem jej utworu. „Kod źródłowy” został zaprezentowany bowiem w niezwykle syntetycznej formie bez poetyckich ubarwień. Czytając każdą stronę miałam poczucie, iż autorka z rozwagą dobiera każde słowo, które ma jasne znaczenie. Niewątpliwym na to dowodem jest nadawanie nazw poszczególnym bohaterom – każde bowiem imię miało swoje głębsze znaczenie i odzwierciedlało doskonale danego bohatera. Ze względu na swoją formę oraz na akcentowanie każdego słowa utwór należy czytać z ogromną uwagą, dzięki temu czytelnik jest w stanie odczytać swój indywidualny sens przesłania utworu. Mój sprowadza się do następującego stwierdzenia: „Uczenie się jest naturalnym sposobem na przeżycie człowieka”1, bowiem tylko ono świadczy o tym, iż człowiek jest tym, kim jest.

Ocena:4/6

S.P-M.

1. A. Sokalska, Kod źródłowy, Oficyna Wydawnicza ATUT, Wrocław 2012, s. 30.


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Silviana © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka