Szepty zmarłych, Simon Beckett


Tytuł oryginału: Whispers of the Dead
Wydawnictwo: Wydawnictwo AMBER
Data wydania: maj 2011
Liczba stron: 320
Język: polski

„Nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo jesteśmy uzależnieni od kontekstu zdarzeń. Określamy ludzi na podstawie tego, jak ich zwykle postrzegamy. Ale kiedy wyjmiemy daną osobę z ustalonych ram, umieścimy w odmiennym miejscu i innej sytuacji, nasz umysł nie zawsze daje sobie z tym radę. Coś znanego staje się nagle czymś obcym i niepokojącym”1.

Zwłaszcza wtedy, gdy myślimy, że doskonale znamy osoby w naszym otoczeniu. Osoby, z którymi codziennie się widujemy, z którymi rozmawiamy.

Z osobami, które sprawiają wrażenie dobrych, empatycznych i wrażliwych.
Z osobami, które mają uczucia.

Tym bardziej, iż często oceniamy ludzi tylko powierzchownie, po ich wyglądzie, pozycji społecznej, wypowiadanych, często nieszczerze, poglądach, a prawda w wielu przypadkach jest dla nas zaskakująca.

Dopiero po czasie uświadamiamy sobie, jak bardzo nasz pogląd na daną osobę był mylny, a nasze błędne osądy działają na szkodę innych, niewinnych osób.

Co również w sytuacji, gdy osoba, którą znamy, względnie jej ufamy, okazuje się narcystycznym psychopatą?
Psychopatą, który w imię swoich idei, dążeń i pragnień zostawia po sobie tylko śmierć.
Psychopatą, który panicznie boi się sam śmierci i chce zrozumieć jej sens pozbawiając życia innych.
Trudno odpowiedzieć na to pytanie.
Ale z taką właśnie trudną sytuacją musiał się zmierzyć doktor David Hunter.

Czy mu się udało?
Z pewnością nie.

Straty, których bowiem doznał znacznie przewyższyły ludzką sprawiedliwość, którą chciał wymierzyć…

„Szepty zmarłych” to trzecia część opowieści o zmaganiach wybitnego antropologa sądowego Davida Huntera ze złym, zdemoralizowanym i pełnym psychopatów światem. W tej części Beckett zabiera czytelnika na niesamowitą wyprawę na … Trupią Farmę i do opuszczonego SPA, które z pewnością nie jest miejscem relaksu dla ciała i ducha…

Zaprezentowane zaś w książce wydarzenia, postaci oraz szczegółowe opisy pozwalają przenieść się w opisany świat, a przede wszystkim w nim uczestniczyć. Dlatego też doznania są wysoce zadowalające.

Jednakże dla każdego czytelnika ważne jest pytanie: czy książka ta była bestselerem?
W mojej skromnej opinii, z pewnością tak.

Ocena: 6/6

S.P-M.

Facet na telefon, A.J. Gabryel


Tytuł oryginału: Facet na telefon
Wydawnictwo: Wielka Litera
Data wydania: 2012
Liczba stron: 336
Język: polski


Już sam tytuł książki wskazuje, iż jej główny bohater będzie mężczyzną tzw. lekkich obyczajów, mężczyzną spełniającym zachcianki kobiet, ich najskrytsze marzenia. Oczywiście za odpowiednie i to niemałe pieniądze. To tzw. wyższe sfery w prostytucji, niedostępne dla każdego. Adam, bo tak ma na imię główny bohater to mężczyzna do towarzystwa, świadczący wysokiej jakości usługi seksualne dla zamożnych kobiet, kobiet, które poszukują przygody, nowych doznań, odskoczni od szarości życia. W jego ramionach znajdują… no właśnie co? Dla każdej jest to coś innego. Każda z nich ma inne oczekiwania, potrzeby, marzenia – dlatego też każda z nich doświadcza czegoś innego, innych doznań, innych uczuć, również sam akt seksualny przebiega w inny sposób. Adam zaś doskonale spełnia swoją rolę: jest zarówno delikatnym i czułym kochankiem, jak i porywczym, pożądliwym samcem.

Jednak czy jest szczęśliwy?

Czy może kogoś naprawdę pokochać?

Czy ktoś może go pokochać?

Sam uznaje, że tak, chociaż nie byłabym tego taka pewna…

„Facet na telefon” to coś więcej niż pamiętnik mężczyzny o wysokim popędzie seksualnym. Mamy bowiem okazję spojrzeć głębiej w motywy kobiece, ich oczekiwania, potrzeby, najskrytsze erotyczne marzenia. Ta opowieść daje nam obraz tego, jakie życie może przynieść niespodziewane zdarzenia, które wrzucają nas w ramiona, innego nieznajomego mężczyzny. Mężczyzny, która ma dla nas czas, a przede wszystkim robi to, na co mamy akurat ochotę. Jest nie tylko partnerem do łózka, ale i niebywale inteligentnym mężczyzną, z którym można pojawiać się w każdym towarzystwie. Mężczyzna ideał… Z tą jednak różnicą, iż podobnymi kłamstwami karmi wiele kobiet. Nie jest to jednak ważne, gdy w danej chwili zajmuje się nami i naszymi pragnieniami. Jednak wszystko się zmienia, gdy w grę wchodzą uczucia. Co mamy bowiem uczynić, gdy osoba, której płacimy za seks, za kłamstwa którymi nas tak łatwo obdarowuje, za fałszywe komplementy, gesty dzięki którym czujemy się piękne, kochane, zmysłowe nie odwzajemnia naszych uczuć? Nie chce zostać tylko z nami, a woli dalej brnąc w wielorakie związki.

Wtedy świat się dla nas kończy, a dla niego?

Z pewnością nie.

Ocena: 5/6

S.P-M.


Silviana © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka