Więzień zemsty, Rafał Wałęka


Tytuł oryginalny: Więzień zemsty
Wydawnictwo: Wydawnictwo internetowe e-bookowo
Gatunek: kryminał
Data wydania: wydanie II, 2015
Liczba stron: 339 (pdf)
Język: polski

Na wstępie bardzo serdecznie chciałabym podziękować za możliwość recenzji autorowi książki, panu Rafałowi Wałęce.

Cytat będący bezpośrednim wprowadzeniem do książki:


„Kto żyje dostatecznie długo, ten doczeka wszystkiego. Przyjaciele staną się wrogami, a wrogowie przyjaciółmi. Mędrcy głupcami, a głupcy mędrcami. Białe będzie czarnym, a czarne – białym. Wystarczy nie spieszyć się z umieraniem”[1]

doskonale oddaje ukazaną przez autora historię.
Czasy, w którym przyszło żyć milionom Polaków dla jednych były szansą dojścia do władzy, zyskania sławy i pieniędzy, dla innych zaś czasem, w którym każdy dzień był walką o swoje życie. Tak, jak mówi stare porzekadło – wygra silniejszy. I tak też było w tym przypadku. Osoby wpływowe, stojące na czele rządu decydowały o losach milionów. Ich czyny, często niecne, mroczne, niebezpieczne, tuszowano przed całym światem. Jednak w tym świecie nikt nie mógł czuć się bezpiecznie – przyjaciel stawał się wrogiem, a wróg jednym sprzymierzeńcem. Wszystko było kwestią układów, pieniędzy i walki o tzw. Puszkę Pandory, która w rękach nieodpowiednich osób stawała się bronią, której skutki były dotkliwe dla wszystkich – nie tylko dla władzy, ale i zwykłych obywateli – była to „plaga” współczesnych czasów.

Autor swoją historię osadził na pograniczu dwóch ustrojów: komunizmu i polski wolnej, demokratycznej. Jeden z głównych bohaterów, Marek Morwin był pracownikiem SB, który w trakcie swojej służby na rozkaz przełożonych zabił wiele osób, również tych niewinnych, które osądzone niesprawiedliwie przez władzę stawały się przeciwnikami politycznymi Polski. Dlatego też losy pracownika SB skrzyżowały się z losami młodego fizjoterapeuty, który zaślepiony żądzą zemsty postanawia ukarać osoby winne zabójstwa jego ukochanej Agaty. W momencie, gdy Morwin – z początku jego wróg – zostaje osadzony w raciborskim więzieniu, o którym hucznie mówią media (wysoce wydajny program resocjalizacji więźniów), sam Patryk Kowal przeistacza się w oprawcę innych. Zaślepiony, zraniony chce wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę. Jednak, jego działania doprowadzają do zguby i nieszczęść innych osób, szczególnie, gdy z więzienia uciekają najgroźniejsi przestępcy. Na własne życzenie zostaje również wmieszany w polityczne układy. Zemsta, której chciał dokonać za wszelką cenę, zebrała swoje żniwo.

Rafał Wałęka w doskonały sposób wprowadza czytelnika w interesującą, polityczną historię. Barwne postaci (głównego bohatera, Marka Morwina jego żony i córki, Patryka Kowala i Agaty Patyckiej, Edwarda Krzywdy i innych wpływowych osób) doskonale ukazują mroczną stronę człowieka, jego pragnienia i najbardziej skrywane tajemnice. Poprzeplatane natomiast ze sobą wydarzenia, które dzieli kilkanaście lat, dodają całej kompozycji utworu nieprzewidywalności. Sprawia to, iż historia wciąga czytelnika od pierwszych stron, zaś całą książkę czyta się jednym tchem.
Twórczość pana Rafała Wałęki jest naprawdę na wysokim poziomie.

Ocena: 6/6

S.P-M. 


[1] R. Wałęka, Więzień zemsty, Wydawnictwo internetowe e-bookowo, 2015, s. 4.


Straszne zamczysko, Elżbieta Gros


Tytuł oryginalny: Straszne zamczysko
Wydawnictwo: Wydawnictwo internetowe Goneta.net
Gatunek: kryminał, horror
Data wydania: lipiec 2013
Liczba stron: 266
Język: polski

Na wstępie bardzo serdecznie chciałabym podziękować za możliwość recenzji pani Anecie Gonerze z wydawnictwa internetowego Goneta.net oraz autorce książki, pani Elżbiecie Gros.

Czy mury starego zamku mogą skrywać tragiczne historie, których bohaterami, a raczej ofiarami są zwykli ludzie?
Czy okrucieństwo, terror i bezwzględność są dziedziczone z pokolenia na pokolenie?
Czy w końcu człowiek może ranić, kaleczyć, a nawet zabijać dla własnych korzyści wykorzystując do tego innych ludzi i sobie tylko znane środki?

Otóż tak.
Zamek w Narutowicach był tego doskonałym przykładem. Było to bowiem miejsce mroczne, przeklęte i splamione krwią wielu niewinnych osób. W jego murach dokonywały się zbrodnie, których przebieg niewielu ludzi mogłoby sobie wyobrazić.
A jednak miały one miejsce.
To tutaj przeszłość przeplatała się z teraźniejszością, a poszukiwanie winnych nie było sprawą łatwą. Duchy z przeszłości nawiedzały i byłych, i obecnych mieszkańców zamku, dla których śmierć często była jedynym wybawieniem.
„Straszne zamczysko” nie jest zwykłą opowieścią utrzymaną w konwencji horroru i kryminału. To podróż po najmroczniejszych ludzkich pragnieniach, chciwości, nienawiści, a także pazerności. To historia, która czytelnika niebywale zaciekawia i niejednokrotnie wprawia w zdumienie.
Ogromnym zaskoczeniem dla czytelnika jest również zakończenie całej historii, którego nie można z całą pewnością przewidzieć.

Czy wartą ją zatem bliżej poznać?
Z całą pewnością tak.


Ocena: 6/6

S.P-M.


Silviana © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka